The Saltworks Company Ko Meme – recenzja
Dzisiaj perfumy o bardzo ciekawej nazwie. Piękno życia oraz zmysłowe momenty są hasłami, które przewodziły idei stworzenia The Saltworks Company Ko Meme. Rzeczywiście w piramidzie jest kilka kontrastowych nut i byłam szalenie ciekawa, jaki ostatecznie efekt prezentuje sok.
Zamszowy urok czekoladowych pralinek
Po pierwszym rozpyleniu Ko Meme natychmiast przypomniały mi się dwie kultowe kompozycje: Lancome La Vie Est Belle i Bottega Veneta (a może nawet bardziej Rihanna Rogue). Tak, dobrze czytacie! Otwarcie to wyraźne echo gourmandowej nuty pralinek, tak bardzo rozpoznawalnej dla Lancome, lecz w bardziej szykownej i subtelniejszej odsłonie. W esencji zapachu za to wyczuwalna jest śmiała zmiana. Śliwka z kadzidłem stanowczo przełamują cukierniczą słodycz. Efekt miękkiego, luksusowego zamszu otula ciepłą, przyjemną fakturą, jednocześnie wciąż igrając z delikatnymi akordami czekoladowych wiórków. I przyznaję, ten kontrast absolutnie mnie kupił 😉 .
A gdzie zakończenie? Wiecie co, chyba się po prostu rozmyło. To znaczy według mnie perfumy go wcale nie posiadają. Nie jest to dla mnie absolutnie żadna wada, bo ostatecznie dostałam mystery boxa z pralinkami pełnymi tajemnic 🙂 . Być może bukiet nie rozwija się jakoś szalenie i nie ma w nim zwrotów akcji, za to całość o dziwo naprawdę brzmi dobrze, a poszczególne nuty gładko ze sobą współgrają.
Opinia i parametry
Ko Meme to zapach pełen kontrastów, które harmonijnie się ze sobą łączą. Balansuje na granicy słodkiej dekadencji i niecodziennej głębi, tworząc aromat jednocześnie uwodzicielski i enigmatyczny. Z jednej strony mamy tu gourmandowe pralinki, które przypominają La Vie Est Belle, a z drugiej aksamitną śliwkę i kadzidło, które tworzą wrażenie zamszowej elegancji jaką znamy z Bottega Veneta. Jakbym miała wyobrazić sobie olfaktoryczne dziecko wyżej wymienionych hitów to dokładnie tak by pachniało 🙂 .
Trwałość perfum na ciele wynosi około 5 godzin, co uważam jest bardzo przeciętnym wynikiem. Projekcja natomiast intymna, co dodaje woni atrakcyjnej barwy.
Podsumowanie
Podsumowując, The Saltworks Company Ko Meme to interesująca propozycja! Kompozycja doskonale odnajduje się w przestrzeni między słodką przyjemnością a subtelną ezoteryką w gustownym tonie. Według mnie zapach sprawdzi się u osób, które cenią sobie komfort i kameralną powabność bez przesadnej intensywności. Choć trwałość mogłaby być lepsza, woń nadrabia intymnym charakterem pełnym wdzięku, który nie potrzebuje krzykliwości, by zaintrygować.
Specyfikacja zapachowa
Kategoria
Owocowo – gourmand
Nuty
Głowy: praliny
Serca: śliwka, kadzidło, gruszka
Bazy: drewno kaszmirowe, ambra
Twórca:
The Saltworks Company
Pojemności:
10 ml i 100 ml
Trwałość:
Średnia – na ciele ok. 4-5 h, intymna projekcja