Seveline Secrets de Vanille Patchouli D’Orient – recenzja
Tym razem hiper zakup w ciemno w Rossmanie (obecnie do dostania już tylko w Internecie). Jako wielbicielka paczuli po prostu nie mogłam nie kupić Seveline Secrets de Vanille Patchouli D’Orient, który na dodatek akurat był w promocji i za 100 ml zapłaciłam około 30 zł. Zapraszam!
Męska paczula na pełnej
Producent deklaruje zapach jako damski lecz ja uważam, że to zdecydowanie unisex, który mimo wszystko wypada bardziej męsko niż damsko. Chociażby sam wstęp, który serwuje mocne uderzenie gryzącego geranium rodem z Old Spice’a 😛 . Poważnie, początek daje tak intensywnego kopa w nieco starym i vintag’owym stylu, że podejrzewam iż nie jednego powali. Z pewnością trzeba lubić takie oldschoolowe klimaty, gryzące i pieprzne… ale spokojnie, jak tylko pierwsza chmura opadnie, bukiet z każdą chwilą łagodnieje i przeistacza się w przepiękną, orientalną paczulę. Przedstawiono ją tu ziemiście i sowicie dosłodzono wanilią z bobem tonka. Aromat fajnie się ociepla i w balsamiczny sposób otula nosiciela jak kaszmirowy sweter. Osobiście lubię ten rodzaj paczuli, a nawet bardzo i absolutnie nie przeszkadza mi obecna tu męskość. Momentami zapach układa się w podobnym tonie do Nuit d’Issey Pulse Of The Night Issey Miyake. Całokształt wypada aksamitnie, miękko i uzależniająco. Po prostu perła za małe pieniądze 🙂 .
Opinia i parametry
O ile wstęp spowodował u mnie skrzywienie, tak reszta bije na łeb na szyje nawet drogie marki. Połączenie paczuli z wanilią wypada nader dobrze. Nuty są idealnie zblendowane, słodycz nie dominuje, dzięki czemu uniknięto efektu ulepa, a paczula subtelnie nadaje smaczku ziemistym wydźwiękiem. Męski niuans wprowadza tajemniczość i pazur. W życiu nie spodziewałam się tak dobrych i tanich perfum kupionych przypadkiem po wpływem chwili w Rosku… a jednak!
Co więcej, parametry są idealne. Wystarczą dwie chmury i ciągnie się za nami spory warkocz, a zapach trwa na skórze solidne 7 godzin. Czego chcieć więcej?
Podsumowanie
Seveline Secrets de Vanille Patchouli D’Orient są kolejnym przykładem, że nie zawsze trzeba wydawać fortunę na dobre perfumy. Marka Seveline stworzyła zapach na wysokim poziomie za niską kwotę. Aromat pachnie bardzo dobrze i spokojnie mógłby stać na półce z drogimi markami. Orientalne i słodkie wydanie paczuli, która świetnie osiada na ciele i otula swą balsamicznością z pewnością przypadnie do gustu nie jednej osobie. Jest gładko, aromatycznie i słodko w charakterystyczny sposób. Polecam zapach zarówno kobietom jak i mężczyznom.
Specyfikacja zapachowa:
Kategoria:
Orientalno – waniliowa
Nuty:
Głowy: cytrusy, neroli, geranium
Serca: paczula, balsam peruwiański
Bazy: fasola tonka, wanilia
Twórca:
Seveline
Pojemności:
100 ml
Trwałość:
Bardzo dobra – około 8 h na skórze, ubrania do prania