Carolina Herrera Very Good Girl Elixir
Recenzje perfum

Carolina Herrera Very Good Girl Elixir – recenzja

Dzisiaj mam dla Was prawdziwą perełkę, czyli Carolina Herrera Very Good Girl Elixir. Przyznaję, że na tę premierę czekałam z niemałym podekscytowaniem, bo jak wiecie uwielbiam szpileczki, a czerwoną Very wręcz ubóstwiam! Flanker zapowiadał bardziej intensywne, głębsze i odważniejsze wcielenie oryginału – czy tak rzeczywiście jest? Zapraszam do recenzji!

Mistyczna czereśnia wśród gwiazd

Otwarcie? Dla mnie kapitalne! Gęsta, soczysta czereśnio-wiśnia otula w sposób, który momentalnie przywołuje na myśl Lancome Trésor La Nuit Intense, a nawet odrobinę mrocznej La Petite Robe Noire od Guerlain. Na prawdę uważam, że w otwarciu jest czereśnia absolutnie mistyczna. Ma w sobie taką aksamitną, owocową ciemność z lekkim, nieco pudrowym przełamaniem gorzkiego migdała. Po prostu Wow! Jest słodko, ale wytrawnie z dosłownie wieczorowym akcentem. No mnie nuty głowy dosłownie porwały.

Następnie po około godzinie, półtorej cała ta elegancja stopniowo puszcza, a na skórze zaczyna wybrzmiewać coraz wyraźniej klasyczna Very Good Girl w nieco zmienionym tonie. Zamiast świeżego, soczystego liczi, które nadawało pierwowzorowi owocowej kwasowości, tutaj dostajemy coś cieplejszego, bardziej głębokiego. Jakby róże skąpano w balsamicznym nektarze z dojrzałych czereśni. Mniam!

A drydown? No cóż. Na tym etapie po całej dymnej, owocowej, tajemniczej aurze, która skutecznie zarzuca przynętę zaczyna blaknąć. Po około 3-4 godzinkach zapach osiada na skórze i pozostaje już praktycznie jako klasyk, czyli dobrze znana, pylista róża z delikatnym owocowym tłem. Co prawda nieco bardziej gładka niż oryginalna wersja, ale jednak to nadal Very Good Girl tyle, że z subtelnie wisienkowym akcentem.

Carolina Herrera Very Good Girl Elixir

Opinia i parametry

Czy Very Good Girl Elixir jest przełomowy? Nie. Ale czy jest piękny? Zdecydowanie tak! Mimo wszystko to wciąż piękny zapach! Bogaty, zmysłowy, ale nie przytłaczający. Czereśniowa faza jest po prostu cudowna – szkoda tylko, że nie trwa dłużej, bo to ona nadaje perfumom unikalności. Dla fanów klasycznej Very Good Girl będzie to strzał w dziesiątkę. Kompozycja może pozostawić lekki niedosyt wśród tych, którzy oczekują intensywnej, syropowej czereśni przez cały czas.

A jak z trwałością? Bardzo dobrze! Na skórze aromat wyczuwalny około 6 godzin, a na ubraniach zostaje cały dzień.

Carolina Herrera Very Good Girl Elixir

Podsumowanie

Reasumując, Elixir owszem jest esencją pierwowzoru, lecz zdecydowanie nie przez cały czas rozwoju woni, a mniej więcej przez połowę. To zapach dla osób, które kochają klasyka, ale chcą czegoś z odrobiną więcej, jakimś pazurkiem, który nie przytłoczy DNA tradycyjnego bukietu. W tym przypadku to czereśnie dają ten efekt. Z jednej strony niezwykle kobiecy i flirciarski, a z drugiej nie tak gotycki i niegrzeczny, jak mogłoby się wydawać po pierwszych chwilach.

Myślę, że jeśli kochacie czerwoną Very Good Girl, ale chcielibyście spróbować czegoś z lekko zmienionym obliczem z pełnią uroku, to Elixir zda egzamin!

Specyfikacja zapachowa

Link do fragrantica
Fragrantica Carolina Herrera Very Good Girl Elixir

Kategoria
Orientalno – kwiatowa

Nuty:
Głowy: czereśnia i gorzki migdał
Serca: róża i tuberoza
Bazy: wanilia i kakao

Twórca:
Carolina Herrera

Rok powstania: 
2024

Pojemności:
30ml, 50 ml i 80 ml

Trwałość:
Bardzo dobra – ciało ok. 6 h, ubrania cały dzień

Podziel się:
Subscribe
Powiadom o
guest


0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chcesz wyrazić swoje zdanie? Skomentuj!x