Essential Parfums Orange X Santal - recenzja

Dzisiaj któryś już z kolei zapach marki. Essential Parfums Orange X Santal kupiłam pod wpływem chwili, bo akurat szukałam czegoś extra orzeźwiającego. Czy perfumy zdały egzamin? Zapraszam.

Pomarańcze raz!

Dla mnie zapach to nic innego jak pomarańczowa fantazja w unisexowym i chłodnym wydaniu. Najpierw w nozdrza uderzają świeże, dopiero co obrane skórki cytrusów ze szczyptą cyprysa. Ich soczysta gorzkość aż bije po nosie. No mega! Do stworzenia perfum użyto w 90% naturalnych składników, co rzeczywiście przekłada się na bardzo realistyczny ich odbiór. Pomarańczowa nuta została tu tak autentycznie przedstawiona, przez co dosłownie można poczuć tryskające naokoło aromatyczne krople soku. Po kilkudziesięciu minutach woń nieco wytraca na cytrusowej rześkości oraz zgrabnie przechodzi w kierunku kolońskim z kosmetycznym wręcz niuansem wytrawnej kremowości drzewa sandałowego. Pomarańczowy wydźwięk wciąż kręci się w tle, a zielone podtony dodatkowo podbijają witalność i … . Szczerze to by było na tyle. Monotematyczne, wesołe i entuzjastyczne brzmienie, bez udziwnień i nadinterpretacji.

Opinia i parametry

W Essential Parfums Orange X Santal kompozycja jest krótka, intensywna i… szybka 😉 . Tak na prawdę zapach należy do kategorii nieskomplikowanych, aczkolwiek dobrze ukręconych. Dla mnie nie jest to minus, ponieważ takie perfumy również są potrzebne na rynku 😉 . Aromat ma w sobie zwiewną eteryczność, która dodaje energii i pobudza. Przepięknie przedstawiono wydźwięk pomarańczowych skórek, subtelnie niedojrzałych i pozbawionych słodyczy. Tutaj naprawdę nie ma co się rozwodzić nad głębią bukietu czy wielowymiarowością. Po prostu jest to pomarańcza pokrojona na prawdziwej, drewnianej desce 🙂 .

Parametry niestety marne – 2 h i po perfumach 😉 . Projekcja bliskoskórna.

Podsumowanie

Essential Parfums Orange X Santal to zapach który bezapelacyjnie poprawia humor, przywołuje obraz wakacji i beztroskich chwil w ciepłe lato (chociaż takie pomarańcze równie dobrze niektórym mogą kojarzyć się ze Świętami Bożego Narodzenia 😉 ). Jest to rewelacyjny unisex, który sprawdzi się w upalne dni, odświeży ciało i umysł. Woń jest bezpośrednia, bez drugiego dna. Jeśli szukacie zapachu prostolinijnego w cytrusowym tonie to te perfumy będą strzałem w dziesiątkę. Natomiast w przypadku chrapki na element zaskoczenia… tutaj go nie znajdziecie 🙂 .