Mugler Cologne Run Free – recenzja
Mugler Cologne Run Free, czyli pragnienie wolności. Fioletowy płyn inspirowany był charakterystycznym zapachem wody kolońskiej w tradycyjnym jej wydaniu. Unisex skłaniający się bardziej ku męskiej części publiczności. Czy pogoń za swobodą rzeczywiście udało się zamknąć we flakonie? Zapraszam do recenzji.
Tradycja i nowoczesność
Run Free to zapach klasyczny i pełen świeżej energii jednocześnie. Już od pierwszego psiknięcia czuć dynamizm, ale! Pierwsze kilkanaście minut niestety ma w sobie alkoholowe nuty. Na szczęście jak tylko bukiet osiądzie na ciele szybko znikają zostawiając pobudzający, ostry imbir. Aromatyczna aura otwarcia bezapelacyjnie dodaje energii i witalności. W miarę jak zapach rozwija się na skórze, dołączają do niego drzewne nuty, tworząc woń w stylu niezawodnego, molekularnego pachnidła na wszelkie okazje. Olejek Akigalawood jest intensywny, ale jednocześnie delikatny. To zasługa bardzo subtelnego, słodkawego niuansu piżma. Bardzo udane połączenie, które daje wrażenie czystości oraz przestrzenności. Ponadto pikantna drzewność daje tu harmonijny efekt w męskiej odsłonie. Zakończenie natomiast przynosi krystaliczny powiew szorstkiej czystości ala Biały Jeleń prosto spod prysznica.
Opinia i parametry
Aromat Mugler Cologne Run Free jest minimalistyczny, ale elegancki w swej prostocie. Świeży i bezpretensjonalny. Pozbawiony nadmiernej ziemistości i wilgotności Akigalawood robi robotę. Mimo że zapach nie należy do bujnych czy też wielowymiarowych to jednak może pochwalić się nader ponadczasowym wydźwiękiem. W licznych opiniach spotkałam się z porównaniami do mitycznego Bois Imperial Essential Parfums, lecz według mnie Run Free jest znacznie bardziej miękki i mniej eteryczny w odbiorze. Kompozycja Bois jednak jest bardziej bogata i stoi parę półek wyżej, a fioletowy Mugler Cologne jest doskonałym wyborem na niezobowiązujące, codzienne wojaże.
Jak na wodę kolońska perfumy trzymają się około 4-5 godzin, co według mnie jest niezłym wynikiem.
Podsumowanie
Mugler Cologne Run Free to zapach dla tych, którzy szukają perfum na co dzień, które pozwolą poczuć się na luzie i naturalnie. Cytrusowy imbir z drzewnymi tonami świetnie podkreślą każdy outfit. Zapach dyskretnie, a zarazem namacalnie da o sobie znać nie męcząc otoczenia. Totalnie uniwersalna pozycja dla niezdecydowanych 🙂 .
Specyfikacja zapachowa
Kategoria:
Drzewno-przyprawowa
Nuty:
Akigalawood, imbir
Twórca:
Shyamala Maisondieu
Rok powstania:
2018
Pojemności:
10 ml i 100 ml
Trwałość:
4-5 godzin – raczej blisko ciała, delikatna projekcja
Brzmi jak kompozycja dla mnie ❤️