
Allvernum Neroli & Silk – recenzja
Nie spodziewałam się, że to właśnie flakon naszej polskie marki sprawi, że na chwilę dosłownie zapomnę o całej reszcie mojej kolekcji. Kiedy pierwszy raz rozpyliłam Allvernum Neroli & Silk to miałam wrażenie jakbym zaaplikowała perfumy z butikowego koncept store’u w Mediolanie, a nie z drogeryjnej kolekcji. Zapraszam na recenzję małego arcydzieła z zaskoczenia 🙂 .
Pachnie jak tysiąc, kosztuje pięć dyszek
Otwarcie to absolutne cudo! Przepiękny miks świeżości i elegancji. Promienne neroli, już od pierwszych sekund daje wyraźnie znać, że będzie główną gwiazdą tej kompozycji. Towarzyszy mu bergamotka, która na szczęście nie wpada w klasyczny cytrusowy ton, lecz rozświetla bukiet bez drażniącej kwasowości. I teraz najlepsze.
I teraz najlepsze. Ten emocjonujący wstęp nie rozwija się klasycznie, tylko natychmiast wtapia w bardzo dopracowane i bardzo galowe serce woni. Jaśmin z neroli tworzą zapach maksymalnie dopieszczony, luksusowy w odbiorze oraz miękki jak jedwab jednocześnie. Co więcej, jaśmin nie dominuje, nie gryzie, ale nadaje całości wyrafinowania, a pudrowo-kosmetyczny twist brzmi szalenie kobieco i kokieteryjnie z efektem clean girl na resorach. A! I jeszcze kropka nad i, czyli ciepła, mglista cząstka brzoskwiniowej słodyczy, która wspaniale równoważy kwiaty i dodaje perfumom uroku.
A baza? Zaufajcie, jest magiczna! Dla mnie to zjawiskowe, piżmowe otulenie w formie zadbanego i wypielęgnowanego ciała z intymnym komfortem. Drydown pachnie wysokiej jakości zestawem spa. W tej chmurze błogości można się zatracić… .

Opinia i parametry
Gdybym miała szukać odniesień, to esencja Neroli & Silk subtelnie nawiązuje klimatem do Libre EDT od YSL i odrobinę przypomina wygładzony, znacznie łagodniejszy jaśmin znany z Aliena Muglera. Ale są to zaledwie delikatne echa, które pojawiają się i znikają, zostawiając miejsce dla własnej, unikalnej historii. Allvernum w tej kompozycji nie odtwarza, a przede wszystkim tworzy. Neroli błyszczy, jaśmin z klasą kroczy na puchatym filarze, a białe piżmo kremowo otula zmysły. Dodatkowo aromat mocno zmienia się w czasie i ewoluuje od eleganckiej, pewnej siebie kobiety po spokojny wieczór pod kaszmirowym kocykiem. Ja przepadłam i uważam, że jest to naprawdę godne uwagi pachnidło.
Parametry mega! Na ciele spokojnie 6 h a na ubraniach do prania. Projekcja umiarkowana, aczkolwiek przy nadmiarze aplikacji może poddusić otoczenie 🙂 .

Podsumowanie
Allvernum Neroli & Silk to dla mnie ucieleśnienie zapachowego luksusu. Z jednej strony kwiaty są tu delikatne, ale z drugiej pokazują charakter. Czuć, że perfumy są doszlifowane w każdym calu, a dowodem na to jest sam zapach, który spokojnie mógłby stać na półce wśród marek premium. Ten idealny balans między czystością a zmysłowością z pewnością skradnie nie jedno serce. Osobiście bardzo polecam te zieloną flaszkę z uroczą wstążeczką, bo tak pachnie wdzięk i charyzma.
Specyfikacja zapachowa
Kategoria
Kwiatowo – pudrowa
Nuty:
Głowy: bergamotka, brzoskwinia, zielone nuty
Serca: jaśmin, peonia, neroli
Bazy: drzewo cedrowe i sandałowe, białe piżmo
Twórca:
Allvernum
Rok powstania:
2025
Pojemności:
50 ml
Trwałość:
Bardzo dobra – ciało 6 h, ubrania do prania