Jenny Glow Fressia & Pear - recenzja

Bohaterem dzisiejszej recenzji jest kolejna propozycja marki i tym razem to Jenny Glow Fressia & Pear. Jak wypadła? Zapraszam!

Przeleżane kwiaty na winie marki „Wino”…

Szczerze mówiąc nazwa perfum ma mało wspólnego z sokiem. Widząc frezję i owocowy dodatek, jednak spodziewałam się absolutnie innego obrotu sprawy 🙂 . Fressia & Pear to z pewnością zapach chłodny i niecodzienny. Pierwsza mgła przynosi zimny powiew różanych akordów w zielonym towarzystwie. Zdecydowanie nie pożałowano cierpkich nut roślinnych w klimacie trawy i łodyg. Owszem jest na swój sposób soczyście, ale w tonie porannej rosy. Przez pierwszą godzinę mocno wybija się niedojrzała róża, wyrazista i świeża. Z czasem natomiast aromat wpada w lekko kwaskowaty i winny charakter. Wąchając nadgarstek dosłownie czuję wytrawne, rabarbarowe wino… . W zasadzie pachnidło pozbawione jest słodkiego brzmienia. Strasznie liczyłam na uroczą gruszkę, a dostałam oziębły miks róży i rabarbaru.
Kiedy kwiatowo-owocowy duet wywietrzeje, na ciele zostaje typowa, męska woda kolońska 🙂 .

Opinia i parametry

Frezja z Gruszką to połączenie róży rodem z klasycznej Chloe, z winnym nawiązaniem do Si Armaniego i subtelną barwą Hermesowego Eau Eau de Rhubarbe. Jakby do gara włożyć wszystkie te perfumy, zabrać słodycz i wymieszać. Bukiet wręcz musuje jeśli wiecie o co mi chodzi 😛 . Kompozycja ma w sobie taki wibrujący w nosie akord, lekko pieprzny i nadający dodatkowej ostrości.

Czy polecam ten zapach? To zależy. Pod względem jakości składników nie jest źle, aczkolwiek momentami pojawiające się wino potrafi popsuć odbiór. Mnie to zraziło, bo nie lubię fermentujaco-kwiatowych tonów. Trwałość całkiem niezła biorąc pod uwagę cenę – 25 zł za 30 ml. Na skórze trwa około 5 godzin.

P.S.
Jenny Glow Fressia & Pear to klon Jo Malone English Pear & Freesia.

Podsumowanie

Fressia & Pear to wytrawne wino rabarbarowe skręcające w męskim kierunku. Kwaśny wydźwięk może drażnić, lecz jest to kwestia indywidualna. Wielbiciele typowych unisexów, chłodnych, owocowo-pikantnych będą zadowoleni. Ten zapach świetnie nada się na siłownię, rower czy spacer. Po prostu niezobowiązujące perfumy na co dzień 🙂 … o ile po drodze nie skisną 😛 .