Zara Rose Sincere - recenzja

Zara Rose Sincere to róża szczera. Słowo „sincere” z francuskiego oznacza: szczery, prawdziwy. Odważna deklaracja, a ja lubię weryfikować takie niuanse 🙂 . Zapraszam do recenzji.

Siła tkwi w prostocie

I faktycznie! Obecna tu róża jest nader naturalna oraz kwitnąca. Jest także absolutnie królową kompozycji w wydaniu lekkim i oczarowuje delikatnością swych płatków. Dodatkowo jej subtelny wydźwięk uzupełniono owocowym tonem świeżego liczi. Bukiet cechuje zwiewność i radosna, optymistyczna aura. Tak naprawdę tutaj nie mam za dużego pola do popisu jeśli chodzi o opis zapachu, ponieważ całość cechuje totalny minimalizm oraz jednostajne brzmienie. Różano – owocowy duet łagodnie muska ciało w grzeczny sposób dając efekt eterycznej, kwiatowej woni w wiosennej aurze. Dla mnie osobiście perfumy pachną romantycznie i niewinnie jednocześnie. Po prostu młodzieńczo, bez skazy, lecz także bez polotu.

Tylko co z tymi pralinami w bazie? Nooo… to chyba atrapa 😛 , ponieważ ja ich nie uświadczyłam. Mogę za to śmiało powiedzieć, że Sincere ma nawiązanie do Lancome Miracle i Masaki Masaki. Różnica jest tylko taka, że w tym przypadku Zara wypada hmm… bardziej ubogo w odbiorze.

Opinia i parametry

To co broni Zara Rose Sincere to jej bezpośredni przekaz róży. Nie jest to zapach, który przytłacza swoją intensywnością, ale ujmuje cichym i dyskretnym aromatem pozostawiając za sobą intymny ślad woni. Nuty owocowe, choć kruche, dodają perfumom nieco radości, sprawiając, że stają się one idealnym wyborem na codzienne noszenie, ale! Według mnie mimo wszystko najlepiej pasują do plisowanych spódniczek czy szyfonowych bluzeczek. Z nimi każdy promień słońca przy budzącej się do życia naturze dodatkowo przybiera na sile.

Należy pamiętać, że jest to pozycja raczej bliskoskórna (około 4 godzinki) z niewielkim ogonkiem 🙂 .

Podsumowanie

Reasumując, Zara Rose Sincere to idealny wybór dla osób poszukujących różyczek urokliwych, które podkreślą kobiecą grację. Miękka romantyka to ich znak rozpoznawczy. Jest elegancko, prosto w kwiatowy sposób, kameralnie oraz sympatycznie. To bardzo wdzięczny zapach dla płci pięknej. Jeśli szukacie czegoś z pazurkiem i powerem to zdecydowanie nie tutaj. Natomiast jeśli lubicie różę bez udziwnień w klimacie kwiaciarni to warto przychylić się nad tym zapachem 🙂 .