Avon Perceive – recenzja
Klasyka katalogowa, która ma ponad 20 lat i mimo wszystko wciąż nie traci na popularności. Avon Perceive to legenda wśród perfum marki. Zapach nostalgii i swoisty wehikuł czasu (dla osób 30+ w razie co ;)). Do recenzji podeszłam z wielką przyjemnością, bo szalenie uwielbiam takie olfkatoryczne retrospekcje. Zapraszam!
Niezapomniana gwiazda Avonu
Przede wszystkim trzeba przyznać, że kompozycja jest ponadczasowa. Nie zestarzała się i wciąż przyciąga nowych fanów. Delikatne nuty kwiatowe połączono z hiper subtelnymi owocowymi akcentami oraz praniowym piżmem. Świeża frezja na cedrowym tle zdecydowanie króluje w bukiecie. Na wstępie jest ona okraszona pikantnym i kręcącym w nosie pieprzem, w sercu lodowym sorbetem owocowym z goździkowym podtonem, a w bazie gra niczym chłodna oaza z niuansem kremu. Dodatkowo całość ma w sobie powiew czystości w postaci ubrań potarganych górskim powietrzem. Tutaj się zatrzymam i dodam od siebie, że chwilami nadmiar piżma aż gryzie i wrażliwsze nosy może po prostu drażnić. Oczywiście nie jest to regułą i testy na sobie wskazane ( jak zawsze z resztą 🙂 ). Dopiero przy zakończeniu całość staje się bardziej miękka i subtelnie słodkawa, ale wciąż kręci się wokół płatków kwiatów. No cóż, tak jak kiedyś ten zapach mnie kupił, teraz zrobił to ponownie!
Opinia i parametry
Kompozycja Avon Perceive jest uniwersalna. Perfekcyjnie sprawdzi się zarówno u nastolatek jak i dojrzałych babeczek. Tak na prawdę to zapach jest pewien sposób elegancki i kobiecy oraz casualowy i odświeżający w jednym. W bukiecie króluje wyrazista frezja, która ma zapędy do wybrzmiewania jak płyn do płukania tkanin. Podoba mi się też fakt, że w ogóle nie ma w sobie cytrusów. Ponadto trzeba mieć na uwadze, że recenzje w internecie są skrajne i z tego co zdążyłam przez lata zauważyć, to zapach trzeba jednak na spokojnie przetestować na sobie, ponieważ potrafi układać się bardzo różnie: od bukietu białych kwiatów pełnych kropel rosy, przez syntetyczny odświeżacz aż do taniego dezodorantu z kiosku.
Dobrych parametrów natomiast nie można im odmówić. Ładnie projektują i trzymają się dobrych 6 godzin.
Podsumowanie
Perceive to katologowy weteran. Swego czasu po prostu królował na ulicach. Jego chwile sławy już minęły, co nie znaczy, że o nim zapomniano. Kameleon, który albo się pokocha, albo znienawidzi. Szczerze zachęcam do zapoznania się z zapachem, jeśli jeszcze go nie znacie. Być może wskoczy u Was na półkę z tanimi perełkami :).
Specyfikacja zapachowa
Link do fragrantica:
Fragrantica Avon Perceive
Kategoria
Kwiatowo – owocowa
Nuty
Głowy: żółta frezja i biały pieprz
Serca: gruszka, goździk (roślina), śliwka damasceńska i ylang-ylang
Bazy: piżmo, drzewo sandałowe, orchidea waniliowa i cedr
Twórca:
Christopher Sheldrake
Rok powstania:
2000
Pojemności:
50 ml
Trwałość:
Dobre – na ciele ok. 5-6 h, ubrania podobnie
Znam i lubię, ale jednak moją ulubioną wersją jest ta żółta – sunshine 🙂