Kajal Masa – recenzja
Dzisiaj przychodzę do Was z prawdziwym, szmaragdowym klejnotem. Kajal Masa totalnie niewątpliwie zaskakuje i to pod każdym względem. O ile marka posiada w asortymencie zapachy trafiające do wyszukanych gustów, tak najnowsze dzieło przyciągnie każdy nos, bez względu na podział: nisza i mainstream. Ciekawi? Zapraszam do recenzji 🙂 .
Diamentowa harmonia
Bukiet otwiera cudownie słodka mirabelka, która dosłownie pachnie idealnie wyrośniętą, żółtą śliwką. Według mnie wstęp ma subtelne nawiązanie do Nomade, z tą różnicą, że tutaj mirabelka jest mirabelką, a nie kocimi siuśkami, co niestety miało u mnie miejsce w przypadku Chloe 😉 . Osobiście uważam też, że kompozycja wręcz opiera się na egzotycznej nucie, która w zależności od fazy przybiera różne postacie. Początek soku ze śliwek okraszony został pikantnym imbirem oraz rześkim grejpfrutem, dzięki czemu nie ma tu efektu lepkiego kompotu, a świetnie wyważony owocowo-cytrusowy aromat z pazurkiem.
W sercu natomiast bukiet nabiera szlachetnego charakteru. Słodycz przybiera formę subtelnie orientalną. Kardamon z wetywerią rozgrzewają całość i trzymają ją w ryzach, dzięki czemu perfumy balansują na granicy unisexu. Ponadto wodne akordy robią tu niesamowitą robotę! Zapach ma w sobie taki fantastycznie świeży oddech w arabskim stylu. Jakby gdzieś w tle pobrzmiewała bryza, na której beztrosko kołysze się esencja Kajal Masa z bliskowschodnim tchnieniem . Wielkie brawo!
I teraz zakończenie. Tutaj słodycz mirabelki miesza się z puchatą wanilią oraz żywiczną bazą tworząc błogą i nadzwyczaj komfortową woń. Można? Można! 🙂
Opinia i parametry
Masa błyszczy od samego początku z zachowaniem vibu marki. Kajal postawił tym razem na perfumy na pograniczu niszy i mainstreamu. Zapach łączy w sobie mgłę klimatu arabskiego z europejskim, letnim wydźwiękiem. Z jednej strony jest tu charakter i moc, ale z drugiej swoista lekkość i delikatność. Osobiście wyjątkowo podoba mi się podejście do mirabelki, której forma zmienia się w czasie i za każdym razem pachnie pieknie! Jakość składników oczywiście top. Nie mam się do czego przyczepić. Poszczególne nuty ładnie ze sobą współgrają oraz miękko blendują. O ile mam skomplikowany stosunek z arabskimi akordami, tak tutaj znalazłam swój ideał 🙂 .
Super jest też fakt, że perfumy sprawdzą się zarówno w dni ciepłe jak i podczas chłodnych wojaży. Trwałość i projekcja mega. 3-4 psiki starczają na minimum 8 godzin. Bezsprzecznie trzymają wysoki poziom pod względem parametrów oraz jakości.
Podsumowanie
Kajal Masa to propozycja dla osób, które szukają aromatu nietuzinkowego, ciekawego i komplementogennego, ale wciąż jakby na pograniczu mainstreamu. Kompozycja jest miła dla nosa, owocowa, dyskretnie orientalna oraz… praktyczna 😉 . Słodycz poprawia humor, żywice bajerują bogactwem a bliskowschodni akcent wprowadza nutkę tajemnicy 😉 . Zdecydowanie polecam wszystkim wielbicielom Kajal Almaz oraz wymagającym nosom mainstremu.
Specyfikacja zapachowa
Kategoria
Owocowo – orientalna
Nuty
Głowy: mirabelka, grejpfrut, imbir i bergamotka
Serca: kardamon, paczula, nuty wodne i petitgrain
Bazy: wetyweria, bursztyn, wanilia, cedr atlaski, drzewo gwajakowe i fiołek
Twórca:
Marc Daniel Heimgartner
Rok powstania:
2023
Pojemności:
100 ml
Trwałość:
Rewelacyjna – ponad 8 godzin na ciele, ubrania do prania