Recenzje perfum

Bohoboco, Yellow Rose Incense Edp

Perfumy, które po nazwie nieco mnie zmyliły… a nawet bardzo, bo wnętrze to absolutne przeciwieństwo moich wyobrażeń 🙂 . Recenzja poniżej.

Początkowa faza woni jest tak gęsta i smolista, że tu nie ma miejsca na przestrzeń. Ponadto bukiet ma w sobie nietypowy niuans mentolu, przez co wypada lekko aptecznie, a wręcz ziołowo. Prawdopodobnie jest to dziwnie zachowujące się kadzidło, gdyż w spisie piramidy nie ma nic, bo by wskazywało na takie zapędy. Z czasem dochodzą róże, ale są przygniecione ciężarem gryzącej paczuli i kleistego oudu. Według mnie to właśnie niepozornie przebijający się cynamon i solidna żywiczno-drzewna baza ratują sytuację, wprowadzając do całokształtu nieco ciepła, które pacyfikuje zawiesistość, a zapach nie trafia do muzeum osobliwości, a zahacza o jego granicę ;). Zdecydowanie trzeba lubić takie klimaty, bo bez wątpienia woń jest nietypowa i momentami po prostu dziwna, niszowa.

Spodziewałam się kobiecych, lekkich i zwiewnych aromatów, a dostałam mocne uderzenie w postaci paczulowo-oudowego kopa z orientalnym tłem i bursztynową bazą. Nie jest to mój typ perfum, lecz jestem pewna, że zwolennicy przewrotnych pozycji mogą się zachwycić. Oud ma tu zachowany swój charakter, szczególnie gdy do głosu dochodzą róże, ale jest kapryśny. Paczula potrafi wydać z siebie ziemisty ton, a przyprawowy bonus dokłada swoje trzy grosze. Bezapelacyjnie nie jest to propozycja do kupna w ciemno!

Parametry skwituje krótko – pioruńskie.

s

Podsumowanie

Yellow Rose Incese to taki mały śmieszek, bo róża ma focha, a kadzidło bawi się w chowanego. Oud jest królem, a paczula królową. Cynamon z goździkami zabawiają, a żywica statecznie i spokojnie wszystko obserwuje… 🙂 . Warto poznać, lecz jest to kategoria love/hate, więc jest spora szansa na srogą nienawiść… a wielką miłość.

Specyfikacja zapachowa:
Kategoria: kwiatowo – drzewno – piżmowa
– Nuta głowy: róża, goździk (przyprawa) i cynamon
– Nuta serca: agar (oud), kadzidło i bursztyn
– Nuta bazy: paczula, białe piżmo i benzoes

Twórca:
Michał Gilbert Lach

Rok powstania: 
2021

Pojemności:
50 ml

Trwałość:
Killer

Podziel się:
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chcesz wyrazić swoje zdanie? Skomentuj!x