Recenzje perfum

Bohoboco, Vanilla Black Pepper Edp

Dzisiaj wrażenia z połączenia dwóch przeciwstawnych biegunów, czyli wanilii z pieprzem:) . Zapraszam.

Perfumy startują ostro i konkretnie. Czarny pieprz daje po nosie i wibruje aż po zatoki. Momentami mam wrażenie, że gdzieś w tle czai się imbir… . Nuty głowy po prostu dają w twarz garścią pieprzu, ale! Gdy pył opadnie, całość ociepla się i stopniowo, w miarę rozwijania wysładza. Spodziewałam się dużej dawki wanilii, a okazuje się, że została ona przedstawiona w sposób łagodny i… prosty. Nie jest to olfaktoryczny szczyt waniliowych marzeń, aczkolwiek całość mimo wszystko wypada bardzo miło dla nosa i otoczenia. Ot tak po prostu gładka wanilia, nie krzycząca i ostudzona drzewnymi akordami w towarzystwie miękkiego heliotropu. Żałuję, że nie doświadczyłam wymienionych w piramidzie nut żywicznych czy też kwiatowych. Gdyby tylko twórcy dodali ich więcej, być może woń nabrałaby głębi, bo wyszło lekko wtórnie i płasko.

Vanilla Black Pepper w moim odczuciu należy do kategorii zapachów skinscent. Gdy bukiet osiądzie na ciele, stapia się z nią i tworzy harmonijny oraz intymny parogodzinny woal, który by poczuć, trzeba odpowiednio zbliżyć się do nosiciela. Komfort jaki stwarzają tego typu perfumy daje duży margines tolerancji sprawia, że ludzie z chęcią sięgają po tak bezpieczne pozycje, które sprawdzą się praktycznie na wszelkie okazje.

Zapach zanika po około 6-7 godzinach. Jak dla mnie całkiem niezły wynik.

Podsumowanie

Wanilia z Czarnym pieprzem to nieskomplikowany miks tytułowych bohaterów. O ile pieprz szybko znika, tak skromna wanilia trwa na skórze i umila czas. Osobiście zabrakło mi tu elementu zaskoczenia, szczypty tajemniczości i dociążenia całokształtu, chociaż może taki właśnie był zamysł? Stworzyć perfumy spokojne i bliskoskórne? Nie ukrywam, że gdybym miała flakon, to z przyjemnością bym go zużyła jako codzienny, bezpieczny pewnik lub próbowała łączyć z innymi pachnidłami 🙂 .

Specyfikacja zapachowa:
Kategoria: orientalno-przyprawowa
– Nuta głowy: wierzbówka kiprzyca i kwiat pomarańczy
– Nuta serca: żywice, heliotrop i róża
– Nuta bazy: czarny pieprz, wanilia, cedr i białe piżmo

Twórca:
Michał Gilbert Lach

Rok powstania: 
2016

Pojemności:
50 ml

Trwałość:
Dobra – ok 6 h na ciele

Podziel się:
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chcesz wyrazić swoje zdanie? Skomentuj!x