Puccini Sensuality – recenzja
Dziś bierzemy na warsztat zapach, który mnie zaskoczył i w tej samej chwili rozbroił mocą przywoływania wspomnień. Puccini Sensuality, czyli zmysłowość, ale według mnie sposób, w jaki ta kompozycja prowadzi od pierwszej nuty do bazy, jest prawdziwym rollercoasterem wrażeń. Zapraszam na te ultra ciekawą wycieczkę 🙂 .
Z wesołego miasteczka na czerwony dywan
Pierwsze wrażenie? Mega rześkie! Irys, wiciokrzew otwierają całość świeżym, lekko zielonym akcentem, ale! Ta lodowa witalność trwa tylko chwilkę, bo już po kilkunastu sekundach aromat mienia się dosłownie 180 stopni oraz zaczyna… iskrzyć truskawkowym cukrem. I to takim z waty cukrowej, która aż skrzypi w nosie, wywołując uśmiech i retrospekcję do czasów dzieciństwa.
Serce perfum to prawdziwa uczta dla miłośników słodkości. Truskawka jest soczysta, intensywna, jakby zanurzona w puszystej, różowej chmurce ociekającej gruszką. Gruszką rodem z JPG Belle czy Kayali Vanilla Candy Rock Sugar! Mój nos zdecydowanie wyczył tu nawiązanie. Natomiast wiecie co w całym tym beztroskim szaleństwie jest urzekające? Fakt, iż obecna tu słodycz, mimo że z infantylnym twistem, to wciąż pozostaje kobieca i pełna uroku. Jakby dwa światy połączyły się w jedną całość. W moim doczuciu zasługą tego balansu jest neroli wnoszące do bukietu element harmonijnego chłodu. Kontrast słodkiego, dziecięcego motywu z eleganckim, lekko wytrawnym finiszem jest po prostu intrygujący na maxa i arcyciekawy. Tym bardziej, że mówimy o perfumach w cenie około 120 zł za 100 ml!
Baza za to miękko zwieńcza imprezę w parku rozrywki kremową i bliskoskórną wanilią. Zmysłową oraz sensualną ze wspomnieniem owocowego puszku.

Opinia i parametry
Szczerze? Dla mnie Puccini Sensuality to perfumy, które bawią się nastrojami. Mają w sobie wszechobecną, wręcz bajkową słodycz, jak i dyskretną nutę, która daje poczucie kontroli i koktajlowego wdzięku. Nutą przewodnią jest bezsprzecznie truskawka: najpierw kwaśna, następnie apetyczna, a na końcu waniliowa. Co więcej, zapach nie przytłacza mimo wyraźnego cukrowego motywu. Jest w miarę przestrzenny, lekki w odbiorze, ale jednocześnie zaskakująco ekscytujący w tej dziecięcej, niewinnej formie. Dla mnie osobiście to promienna dawka radości zamknięta w wyszukanym flakonie 🙂 .
Trwałość? Z ręką na serc… Sensuality przetrwało upalny dzień, rower i działkę projektując do samego końca!

Podsumowanie
Krótko mówiąc: marka Pucci naprawdę się postarała. Woń przyciąga spojrzenia, kokietuje oraz błyszczy truskawkowym blaskiem przełamanym neroli. Mamy tu bowiem i rześkość, i cukrową beztroskę, i odrobinę stonowanego chłodu. Perfumy są skierowane dla tych, którzy lubią żonglować między nostalgiczną watą cukrową, a kobiecą figlarnością. Bardzo rekomenduje, ponieważ to styl pomiędzy guilty pleasure a flirciarską wolnością.
Specyfikacja zapachowa
Kategoria
Kwiatowo – owocowa
Nuty:
Głowy: irys, wiciokrzew, absolut jaśminu
Serca: gruszka, truskawka, neroli
Bazy: wata cukrowa, mech krystaliczny, wanilia, drzewo bursztynowe
Twórca:
Puccini
Pojemności:
100 ml
Trwałość:
Killer ( nie osaczający )


