Malvolia Spring – recenzja
Mam dla Was prawdziwy olfaktoryczny fajerwerk! Malvolia Spring to dla mnie absolutny ulubieniec marki i zapach, który udowadnia, że można scalić lekkość, zmysłowość, ale i nutkę szaleństwa w jednym flakonie. Kompozycja to istny majstersztyk i od pierwszego psiknięcia czuć, że mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. To pachnąca petarda, która uderza w zmysły, przyciąga uwagę i zostaje w pamięci na długo, więc… zapraszam na przygodę!
Słoneczny koktajl z lawendowym twistem
Wyobraźcie sobie miks Libre w plażowym wydaniu, odrobinę słonecznej Charlotte Tilbury Joyphoria, potem szczyptę Toma Forda Soleil Blanc i dosłownie kapeczkę Terracoty od Guerlaina. Czujecie? To jeszcze nic. Tutaj zamiast ylang-ylang mamy kremowy, wręcz oleisty kwiat pomarańczy, który pachnie jak najpiękniejsze, ciepłe wakacje all inclusiv. Jakby tego było mało został podrasowany surową, aromatyczną lawendą. No jak dla mnie połączenie absolutnie fenomenalne, nietypowe oraz zapadające w pamięci. I tak, o ile otwarcie kokietuje pobudzającą, lekko gorzką lemoniadą pomarańczową, tak ekstrakt perfum serwuje narkotyczne niebo pełne białego kwiecia, uwodzicielskiego, a nawet lekko cielesnego. Mnie osobiście bukiet dosłownie zahipnotyzował i co ważne – wcale nie przytłoczył!
A dodajmy sobie jeszcze do tego feromony pracujące w tle i piżmowo – waniliową bazę. Luksus to mało, a ostatnie godziny rozwoju woni są wręcz uzależniające.

Opinia i parametry
Spring wciąga jak najlepszy urlop życia. Tak kapitalnie podanego kwiatu pomarańczy w formie oleisto – lazurowej dawno nie wąchałam. Aromat zaczyna się energetycznie i świeżo, następnie upaja kwiatowymi płatkami najwyższej jakości, by w końcu otulić waniliowo-drzewnym ciepłem. Dla mnie to absolutny hit i dowód na to, że Malvolia potrafi tworzyć kompozycje z duszą, pełne klasy. Na mojej skórze te perfumy działały to jak niewidzialny magnes, ponieważ otoczenie autentycznie reagowało komplementami.
Trwałość na mojej skórze? Bez problemu 8 godzin pamiętajcie! Feromony to sprawa indywidualna i dopiero na ciele pokazuje pełnię swoich możliwości.

Podsumowanie
Podsumowując, Malvolia Spring to zapach, który łączy słoneczny optymizm, sensualną głębię i elegancki, nieszablonowy charakter. To kombinacja balsamicznego kwiatu pomarańczy z surową lawendą, nastrojowym jaśminem i waniliowym akcentem obok której trudno przejść obojętnie. W perfumach kręci się aura ekskluzywności i coś… magnetycznego. Dla mnie to perfumeryjne „kocham od pierwszego wąchnięcia”. Bezwględnie moje must have i oczywiście buteleczka wpadnie do kolekcji!
Specyfikacja zapachowa
Kategoria:
Kwiatowo – orientalne
Nuty:
Głowy: olejek z gorzkiej pomarańczy (petit grain), czarna porzeczka, olejek mandarynowy
Serca: lawenda, jaśmin, kwiat pomarańczy
Bazy: piżmo, ambra, drzewo cedrowe, wanilia madagaskarska
Twórca:
Malvolia
Pojemności:
50 ml
Trwałość:
–


