The House of Oud The Time
Recenzje perfum

The House of Oud The Time – recenzja

The House of Oud The Time – filozofia przemijania zamknięta we flakonie. Ten zapach ma w zamyśle skłaniać do refleksji nad jednym z najbardziej ulotnych i cennych aspektów naszego życia: czasem. Czy marce rzeczywiście udało się uchwycić moment zatrzymania pośrodku pędzącego świata w olfaktorycznej postaci? Ciekawi interpretacji? Bo ja tak!

Herbata w duchu Zen

No i słuchajcie rzeczywiście! The Time to perfumy o wyjątkowo kojącym charakterze, które zgodnie z obietnicą zawartą w nazwie zdają się ujarzmić nie byle jaką chwilę, ale tę pełną spokoju i świadomego spowolnienia. Tym razem opiszę zapach w sposób ogólny oraz taki globalny, ponieważ piramida tworzy bardzo spójną całość z niematerialnym przekazem.

Niebieskie „jajko” jest linearne i w subtelny sposób wprowadza w stan harmonii, łącząc relaksujące akordy rumianku, świeżość cytrusów i czarną herbatę, a całość osadzona została na miękkiej, piżmowo-drzewnej bazie ze słodkawym twistem. To szalenie dobra, przygotowana z namaszczeniem, buddyjska filiżanka liściastego naparu z ekstra domieszką werbeny. Jej subtelna obecność w kompozycji dodatkowo podbija uczucie lekkości i witalności dając efekt zielonej rześkości oraz przestrzenności. Tu jest po prostu duchowa równowaga we flakonie, lecz nie mistyczna, ale w formie sypanej esencji. Tak po prostu, tyle i aż tyle… . Co prawda nie ma tu nagłych, zaskakujących zwrotów, za to jest medytacja przy kubku pełnym aromatycznych nut zapachowych.

The House of Oud The Time

Opinia i parametry

W mojej opinii The House of Oud The Time to zapach, który przywodzi na myśl herbatę z cytryną spożywaną w ogrodzie. Jest prosty, ale niebanalny. Ma wyraźnie uspokajający, niemal terapeutyczny charakter, a według mnie jest to zasługą rumianku. Tworzy on taki fajny, lekko ziołowy, świeży akcent. Bukiet jest klarowny, a nawet wytrawny z błogim dodatkiem pastelowego piżma. Aromat zachowuje także balans między świeżością a głębią herbacianych nut. Jest wręcz stworzony dla osób ceniących minimalistyczne, acz głębokie w przekazie wonie.

Pomimo delikatności The Time jest tytanem trwałości. Trochę miałam pod tym względem zdziwko, ale pozytywne ;P . Na skórze utrzymuje się dosłownie przez cały dzień, przypominając co jakiś czas o swojej obecności podczas poruszania włosami czy ubraniem.

The House of Oud The Time

Podsumowanie

The Time to poetycka oda do natury, herbaty i spokoju zapraszająca do wewnętrznego wyciszenia, niczym chwila medytacji w biegu dnia. Jest to kompozycja, która zachwyci osoby poszukujące zapachu wyważonego, delikatnego i pełnego harmonii. Chociaż nie znajdziecie tu spektakularnych przemian w trakcie noszenia, to różne gatunki herbat naprawdę mają moc łagodnej melodii życia.

Specyfikacja zapachowa

Link do fragrantica:
Fragrantica The House of Oud The Time

Kategoria
Orientalno – waniliowa

Nuty
Głowy: rumianek, bergamotka i piołun
Serca: herbata oolong, werbena cytrynowa i irys
Bazy: czarna herbata, cedr, bursztyn i piżmo.

Twórca:
Cristian Calabro

Rok powstania: 
2018

Pojemności:
75 ml

Trwałość:
Bardzo dobra – cały dzień, a projekcja bliskoskórna.

Podziel się:
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chcesz wyrazić swoje zdanie? Skomentuj!x