Calvin Klein, Euphoria Edp
O tym zapachu napisano już praktycznie wszystko. Klasyka marki i damska perełka w kategorii kwiatowej. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym chociaż troszkę nie przedstawiła Wam jak ja odbieram te perfumy 🙂 .
Euphoria porywa już od pierwszego momentu. Ma piękny początek w postaci wielkiego kosza soczystych, czerwonych owoców. Po parunastu minutach wstęp miesza się z charakterystyczną orchideą, tworząc zmysłowy i kobiecy zapach. Upojny storczyk z delikatnym oraz subtelnie pudrowym akcentem słodyczy z lotosu i drzewno-paczulową bazą tworzy rozpoznawalny akord dla Euphorii. Ponadto bursztyn idealnie dopełnia całokształt ocieplając wizerunek pachnidła. Tutaj wszystkie nuty płynnie łączą się ze sobą i świetnie blendują, kreując głęboki i wielowymiarowy zapach.
Całość jest bardzo czarująca, nieco tajemnicza i kwiatowo słodka. Orchidea zdecydowanie wiedzie prym w kompozycji. Jest przedstawiona w sposób esencjonalny, przez co nie można odmówić woni sensualności . Osobiście uwielbiam orchidee w perfumach, ale w wydaniu zmysłowym i nasyconą słodkim niuansem, czyli właśnie taką, jaką serwuje nam Calvin Klein 🙂 .
Często spotykam się z opiniami, że Euphoria pachnie męsko… u mnie zapach zdecydowanie układa się miękko i kobieco, ale z powodu konkretnych i ostrych nut w bazie nie wykluczam takiego obrotu akcji. Oczywiście jak zawsze naciskam, by wyrobić sobie własne zdanie i wszystkie perfumy testować na własnej skórze 🙂 .
Euphoria na przestrzeni lat wielokrotnie przechodziła reformulacje. Pierwowzór był bardzo mocny, z szalenie dobrymi parametrami. Niegdyś używany jedynie na nocne wypady i randki, gdyż w zamkniętych pomieszczeniach dusił 😛 . Obecna wersja nie jest aż tak agresywna, a co za tym idzie jest słabsza od oryginału. Owszem, pachnie niemalże tak samo, ale mimo wszystko teraźniejszy wypust jest pozbawiony ekspansywności i mocy rażenia z pierwszych wydań. Dla jednych będzie to plus, a dla innych minus, co nie zmienia faktu, że zapach był i nadal jest przepiękny!
Podsumowanie
Euphoria to perfumy wyrafinowane i z charakterem. Zapach jest złożony, głęboki i ponętny. Słodkie jagody z malinami cudnie komponują się z nutami kwiatowymi oraz żywiczno-paczulową bazą. Pachnidło ma w sobie coś, co przyciąga i zapada w pamięci. Jeśli potrzeba Wam dodać sobie nieco pewności siebie, to to pachnidło zapewni Wam taki jej zastrzyk, o jakim tylko marzyliście!
Specyfikacja zapachowa:
Kategoria: orientalno – kwiatowa
– Nuta głowy: granat, malina, marakuja, hurma, brzoskwinia i nuty zielone
– Nuta serca: orchidea, lotos i magnolia champaka
– Nuta bazy: mahoń, bursztyn, piżmo, fiołek, paczula i wanilia
Twórca:
Dominique Ropion, Carlos Benaim i Loc Dong
Rok powstania:
2005
Pojemności:
30 ml, 50 ml, 100 ml i 160 ml
Trwałość:
Bardzo dobra – 8 godzin na skórze, ubrania do prania