
Yves Saint Laurent Libre Edt – recenzja
Dzisiaj siostra bestsellera marki, czyli Yves Saint Laurent Libre EDT. Kocham wersję Edp, lecz w okresie letnim niestety nie mogłam jej używać ze względu na migrenogenność. Natomiast na szczęście pojawił się flanker w wydaniu wody toaletowej, który na dodatek okazał się moim letnim wybawieniem 🙂 .
Lżejszy, jaśniejszy, bardziej przestrzenny
Już po pierwszej aplikacji wiedziałam, że to jest to. Bukiet wita dynamicznym orzeźwieniem bergamotki z DNA pierwowzoru. Lawenda, choć obecna schodzi na drugi plan, ustępując miejsca iskrzącej, niemal musującej herbacie jaśminowej. To właśnie ona jest sercem kompozycji: chłodna, błogo mrożona, idealnie kontrastuje z promiennymi płatkami kwiatu pomarańczy. Zapach jest przestrzenny, lekki jak powiew wiatru o poranku, gdy słońce dopiero zaczyna wznosić się nad wiosennym horyzontem, a powietrze jest jeszcze rześkie. Na prawdę dawno nie miałam do czynienia z tak rewelacyjnie podanym napojem herbacianym. Napar dosłownie migocze na skórze dając efekt chłodzenia w ekskluzywnym tonie.
Z czasem perfumy zaczynają się delikatnie zmieniać. Świeżość herbaty jaśminowej stopniowo ustępują miejsca kremowości, która w tym momencie już wyraźnie przypomina oryginał, ale w znacznie bardziej wygładzonej i subtelnej formie. Wanilia i piżmo gładko otulają aromat, nadając jej miękkość i elegancję, bez utraty krystalicznej barwy.

Opinia i parametry
Libre EDT to zapach, który zabiera w zupełnie inną odsłonę klasycznego Libre. To nie tylko reinterpretacja ikony, ale całkowicie odświeżone spojrzenie na lekkość i luksus. Herbata jaśminowa błyszczy i króluje, nadając całości wyjątkowy klimat. Tym razem jest lżej, bardziej świetliście, a zarazem zachowano esencję wzorca. Woda toaletowa to prawdziwa oda do wolności, która uwodzi harmonią. Jest jak powiew świeżego powietrza – bystry, ale jednocześnie wyrazisty, idealnie wyważony między rześkością a ulotnym ciepłem. Z tymi perfumami można poczuć się wolną, pełną energii, a także kobieco. To perfekcyjny wybór na wakacyjne dni, kiedy potrzebujemy zapachu zwiewnego, a zarazem charakterystycznego. Dla mnie to 100% swobody w stylu linii.
Parametry przyzwoite. Około 5-6 godzin trwałości na skórze i delikatna, ale wyczuwalna projekcja.

Podsumowanie
Yves Saint Laurent Libre EDT to świeża, promienna odsłona klasyka, która wprowadza nową jakość, zachowując DNA pierwowzoru. Mieniąca się herbata jaśminowa i kwiat pomarańczy czynią ten zapach idealnym towarzyszem na lato. Jeśli szukacie czegoś lżejszego, ale wciąż wyjątkowego, Libre EDT z pewnością Was oczaruje.
Specyfikacja zapachowa
Link do fragrantica
Fragrantica Yves Saint Laurent EDT
Kategoria
Kwiatowa
Nuty:
Głowy: lawenda, bergamotka i mandarynka
Serca: kwiat pomarańczy, herbata jaśminowa i jaśmin
Bazy: piżmo, wanilia i ambra.
Twórca:
Anne Flipo i Carlos Benaïm
Rok powstania:
2021
Pojemności:
90 ml
Trwałość:
Dobra – ciało ok. 5-6 h, ubrania podobnie