Mugler Angel Fantasm - recenzja

Mugler Angel Fantasm to najnowsza odsłona z kultowej linii gwiazdek. Kompozycja obiecuje przenieść w tropikalne klimaty, a piramida prezentuje się iście egzotycznie z bazą klasyka. Zmysłowość jest na liście obietnic, więc… zapraszam do recenzji 🙂 .

Egzotyka z tradycyjnym polotem

Fantasm startuje eksplozją owocowych nut ananasa, który jest soczysty, słodki i rześki, a także podbity zieloną bergamotką. Ciekawostką jest, że ananas w tej kompozycji ma pewien chłodny, niemalże miętowy akcent, który nadaje otwarciu lekkości. Po około 10 minutach następuje płynna zmiana. Owocowa świeżość powoli klaruje się bardziej kremowo, do postaci ciepłej mieszanki kokosa i wanilii ala drink Pina colada! Poważnie 🙂 . Kokos tutaj jest subtelny, mleczny, niemal jak delikatne lody waniliowo-kokosowe, z uwaga totalnym filarem Angela Edp oraz flankera z roku 2021, czyli Croisiere Iced Star.

Muszę przyznać, że to podobieństwo do limitki i klasyka jest naprawdę zauważalne, jednak Fantasm w sercu wprowadza własną, unikalną interpretację. W miarę jak zapach się rozwija, staje się bardziej otulający z kwiatowym tłem, a słodka wanilia z charakterystyczną paczulą Muglera zaczynają dominować. Niemal jak wspomnienie starego, dobrego Angela Edp z egotycznym twistem gardenii w gourmandowym stylu. Co więcej zakończenie kapitalnie otula ciało ciepłym, zmysłowym woalem 🙂 .

Opinia i parametry

Angel Fantasm to perfumy, które zaskakują umiejętnym połączeniem tropikalnych akordów z klasyczną, muglerowską bazą gwiazdki z roku 1999. Wstęp jest energetyczny, ekstrakt kokosowo-waniliowy w aurze Pina colady, a paczula – choć delikatniejsza niż w tradycyjnym Angelu – wciąż zapewnia trwałość i głębię. Białe wiórki są tu zdecydowanie główną nutą. Nie znikają, ani nie wyciszają się z czasem. Kompozycja jest przyjemna i zdecydowanie trafi do anielskich miłośników. Ponadto warto pamiętać, że zapach jest mniej „letni” niż inne kokosy, co czyni go idealnym wyborem na jesień i zimę, chociaż latem, z umiarem również da radę 🙂 .

Jeśli chodzi o parametry, Fantasm zachowuje dobrą trwałość, choć jest nieco mniej intensywny niż niektóre poprzednie odsłony Angela. Na skórze utrzymuje się około 6 godzin, przy czym pierwsze 2-3 godziny dają wyraźną projekcję. Potem staje się bardziej subtelny.

Podsumowanie

Mugler Angel Fantasm to udana wariacja na temat legendarnego Angela, z wiodącym, egzotycznym akordem kokosa, który sprawił, że zapach nabierał wesołej barwy z wakacyjnym tłem. To perfumy dla osób, które kochają słodycz i tropikalny blask, ale jednocześnie cenią sobie ponadczasowy charakter gwiazdek Muglera. Jak dla mnie bomba, bardzo udany flanker 🙂 .