Elie Saab, Girl of Now Forever Edp

Kolejna odsłona Girl of Now. Tym razem twórcy poszli w nieco innym kierunku i postanowili stworzyć perfumy w odmiennym wymiarze niż dotychczas. A jak to wyszło w praktyce? Recenzja poniżej 🙂

Ten flanker został odświeżony owocowymi nutami. Aromat jest wielowymiarowy i praktycznie każdy etap rozwoju pachnie inaczej. Wstęp jest mocno cytrynowo-malinowy i lekko cierpki. Zdecydowanie dodaje powera! Cytrusowo-owocowy początek gładko rozwija się do smacznego ciasta waniliowo-malinowego, absolutnie nie przesłodzonego, a wręcz przestrzennego. Nagle dostajemy cytrynową babkę i malinowy suflet jednocześnie. Zapach robi się pyszny, ale nie męczący czy mdły. W tym momencie Forever pachnie jak klasyczne Girl of Now (zachowano DNA) przykryte kilogramami malinowo-cytrynowej chmury, a nawet nawiązuje do Good Girl Legere i Gemma di Paradiso Cavalliego… . Tony kwiatu pomarańczy z kaszmirowym niuansem sprawiają, że całość nabiera fajnej, kremowej i nieoczywistej ciężkości. Ostatnia faza lubi skręcać w różanym kierunku, bo cytrusowo-migdałowa aura ustępuje dużemu naręczu róż rodem z Deliny i Si Armaniego… .

Wersja Forever bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Mam ambiwalentny stosunek do malin w perfumach, ale tutaj wszystko gra i blenduje się w spójną jedność. W zasadzie występujący tu bukiet określiłabym jako słodko-kwaśny z różanym podtonem. Coś na styl nasączonego biszkoptu sokiem o smaku malinowym z porządną porcją esencji różanej, posypaną skórkami cytryny z małą laską wanilii oraz płatkami migdałów… .

Z racji, że ta Elie Saab jest w odbiorze lżejsza od poprzedników, także parametry są ciut gorsze , ale wciąż niezłe 🙂 . Zapach fajnie projektuje zostawiając subtelny obłok i bez problemu trzyma się ciała parę godzin (około 5-6). Ma w sobie letni klimat, ale równie dobrze fajnie mi się go nosiłó w okresie zimowym. Idealna pozycja na co dzień!

Podsumowanie

Girl of Now Forever wzbogacono o dużą porcję cytrynowo-malinowych nut. Baza z pierwowzoru zyskała owocowe dodatki, które świetnie współgrają z różanymi i słodkimi akordami tworząc osoby twór stojący o własnych siłach. Owszem, nie jest to zapach ani odkrywczy, ani zaskakujący, ale za to miły dla nosa i otoczenia. Wielbiciele malin i róż powinni koniecznie przetestować te perfumy 🙂 .

Specyfikacja zapachowa:
Kategoria: kwiatowo-owocowa
– Nuta głowy: malina i skórka cytryny
– Nuta serca: migdał, czarna porzeczka, róża i kwiat pomarańczy
– Nuta bazy: wanilia, paczula, drewno kaszmirowe i piżmo.

Twórca:
Dominique Ropion

Rok powstania: 
2019

Pojemności:
30 ml, 50 ml i 90 ml

Trwałość:
Dobra – ok 6 h na skórze