Zara, Red Temptation for Her Edp
Dzisiaj na tapecie rzekomo idealny klon wielce osławionego Baccarat Rouge 540. Co prawda nie jestem fanką konkretnie tej woni, ale z czystej ciekawości po prostu musiałam powąchać perełkę z Zary 🙂 . Zapraszam!
Według piramidy w kompozycji znajdziemy tylko 3 składniki: pomarańcza, bursztyn i mech dębowy… szczerze to zapach jest tak zblendowany i tworzy tak jednolitą całość, że ciężko mi wyszczególnić jakiekolwiek etapy rozwoju, a tym bardziej konkretne nuty. Aromat należy do monotematycznych i wciąż ma bandażowy ton xD . Jeśli Baccarat Was porwał, to ta pozycja też to zrobi (i nie zrujnuje portfela 😛 ). O ile w klasyku absolutnie nie jestem w stanie znieść tego sterylnego akordu, tak tutaj woń nie jest aż tak agresywna i wypada jednak mniej intensywnie, przez co łatwiej mi było ocenić długofalowo perfumy, bo najzwyczajniej w świecie nie czułam usilnej potrzeby zmycia z siebie soku 😛 . W Red Temptation na mojej skórze wciąż wybija się suchy i pylisty opatrunek, ziemisty i chłodny, który momentami lekko dymi, jakby został podpalony, ale jest on jakby spacyfikowany i znacznie łatwiejszy do uniesienia. Szpitalne wrażenie nie odpuszcza, lecz z czasem bukiet miękko układa się na ciele i subtelnie wysładza w żywiczny i drzewny sposób. Czy mniejsza esencjonalność i bardziej łagodny zapach sprawił, że przekonałam się do jakże kultowego już akordu? Niestety nie 😛 . Zbyt silne skojarzenie z wizytą na oddziale intensywnej terapii skutecznie mnie odstrasza.
P.S.
Waty cukrowej i słodkich akordów, o których niektóre osoby wspominają w swoich recenzjach nie uraczyłam.
I co ja mogę powiedzieć na koniec… no cóż, dla mnie to faktycznie jest budżetowy odpowiednik Baccarata, ale jednak o mniejszych parametrach i mniej nasyconej woni. Z pewnością Red Temptation wypada bardziej noszalnie i nie jest aż tak bardzo agresywny jak bestseller od Maisona Francisa Kurkdjiana. Olfaktorycznie obydwie pozycje są bardzo mocno zbliżone i jeśli szukacie tańszego zamiennika Rouge 540 to w ciemno polecam zakupy w Zarze.
Trwałość oceniam na 4 z plusem. Zapach wymaga ponownej aplikacji w połowie dnia.
Podsumowanie
Zara kolejny raz udowadnia, że za niewielkie pieniądze można kupić świetnej jakości perfumy… i to w sieciówce! Red Temptation jest nieszablonowy, ciekawy i w pewien sposób przyciąga uwagę, bo szczerze mówiąc mimo ogromnej popularności Baccarata i jego klonów, zdarzyło mi się tylko raz wyczuć tego typu zapach u mijanej mniej osoby i nie ukrywam, ale pociągnęłam nosem i odwróciłam się za nosicielką 🙂 . Zdecydowanie pozycja obowiązkowa dla miłośników Rouge 540.
Specyfikacja zapachowa:
Kategoria: kwiatowo – owocowe
– Nuta głowy: pomarańcza
– Nuta serca: bursztyn
– Nuta bazy: mech
Twórca:
Zara
Rok powstania:
2020
Pojemności:
80 ml
Trwałość:
Dobra – 5 h na skórze