Allvernum, Coffe & Amber Edp + porównanie z Black Opium Edp
No hejo! Dzisiaj druga propozycja od naszej rodzimej marki Allvernum: Coffe & Amber, czyli kawa i bursztyn 🙂 . Kiedy pierwszy raz się na nie natknęłam od razu poczułam nawiązanie do bardzo popularnych perfum, które szturmem zdobyły serca kobiet. Mowa oczywiście o Black Opium. Tego podobieństwa po prostu nie da się nie zauważyć. Myśle, że forma recenzji porównawczej będzie najlepsza, tym bardziej, że ta pozycja jest klonem Black Opium. To jak w rzeczywistości wypada Coffe & Amber w porównaniu z klasykiem od Yves Saint Laurent? Zapraszam.
Black Opium (<– link do pełnej recenzji) to perfumy wielowymiarowe: można w nich rozróżnić wstęp, środek i zakończenie. Coffe & Amber są natomiast monotematyczne i przedstawiają praktycznie środkowy etap woni czarnego flakonu od YSL, przez co są tak mocno zbliżone do nich już od samego początku. O ile Black Opium to zapach wielkiego, mlecznego Cappuccino ze sporą dawką wanilii z dodatkiem kawałków gruszki (przy czym całokształt przełamano cierpkimi migdałami) tak Allvernum potrafi bardziej się wysłodzić na skórze. Coffe & Amber momentami upodabnia się wręcz do syropu gruszkowego, dodawanego do kaw 🙂 . Podejrzewam, że jest to spowodowane brakiem migdałowego akordu, co nie zmienia faktu, że ten dysonans nie wpływa mocno na podobny odbiór obydwu pachnideł. Wprawny nos z pewnością wychwyci ten niuans, aczkolwiek osoby, które nie siedzą w świecie perfum na co dzień, mogą uznać Coffe & Amber za zacny klon Black Opium, z czym się zgodzę! Dodatkowo bursztyn obecny w Allvernum delikatnie ociepla wizerunek i sprawia, że zapach jest mimo wszystko ciut cięższy. W tym momencie chciałabym również dodać, że w moim doczuciu Coffe & Amber również nawiązuje do Dolce & Gabbana The Only One, które także są w klimacie Black Opium 🙂 .
I tak na prawdę to tyle jeśli chodzi o sam zapach 🙂 . Co do parametrów to w tym przypadku są porównywalne. Jedne i drugie perfumy są ogoniaste oraz trwałe: na skórze około 7 godzin, a na ubraniach znacznie dłużej.
Diametralna różnica, która podejrzewam, że w wielu przypadkach zadecyduje o zakupie, to oczywiście CENA! Allvernum to około 30 zł za 50 ml w Hebe, natomiast Black Opium to koszt rzędu 200 zł za tę samą pojemność.
Podsumowanie + tabela porównawcza
Jeśli szukacie tańszej alternatywy kawy od Yves Saint Laurent to myślę, iż Allvernum spełni Wasze oczekiwania. Co prawda Coffe & Amber są linearne, ale zawierają w sobie kwintesencję Black Opium. Acha i jeszcze jedna ważna sprawa! Zapach w przypadku tańszego flakonu nie jest w żadnym wypadku syntetyczny i nie czuć alkoholu, co uważam, że jest już samo w sobie sukcesem. Ja jestem na Tak 🙂
YSL Black Opium | Allvernum Coffe&Amber | |
Kompozycja | waniliowo-orientalne | waniliowe |
Wersja | woda perfumowana | woda perfumowana |
Trwałość (skóra/ubrania w h) | 7/24 | 7/24 |
Projekcja | spory ogon | spory ogon |
Różnice | - Black Opium posiada wszystkie trzy etapy rozwoju woni, gdzie Allvernum jest linearne - Coffe & Amber wypada nieco bardziej słodko, co jest spowodowane brakiem gorzko-cierpkiego dodatku migdałów w kompozycji - Koszt flakonu 50 ml od Yves Saint Laurent to ok. 200 zł, a Allvernum w tej samej pojemności 30 zł | |
Czy uważam Coffe&Amber za dobrego klona Black Opium? | TAK |